Archiwum 31 lipca 2003


The Rolling Stones, AC/DC i reszta....:]
31 lipca 2003, 20:48

hejo:)

Po wczorajszym dniu strasznie bola mnie nogi... A to dlatego ze przez dziesiec godzin czekalam razem z Ania, Mikiem i Robakiem na The Rolling Stones...Ale to mimo wszystko byl udany dzien. Swietnie sie bawilam, przy muzyce innych zespolow a kiedy doszla godzina 21:00 na scene wybiegli Stonesi...Ach co to byl za pisk:P Zagrali wszystkie zajebiste piosenki, w szczegolnosci ucieszylam sie kiedy zagrali Can't Stop...ach i oh...a na koniec - sztuczne ognie. Bylo tam pol miliona ludzi i bylo strasznie cieplo... ale jakos wytrzymalam:P

A co do pozostalych dni...

W poniedzialek pojechalismy z Edyta do Niagara_On_the_Lake...Bylo tam ladniutkie miasteczko i duuze jezioro. Zjedlismy tam kolacje i potem pojechalismy nad Niagare. Byla chyba 21:30...I wodospad byl slicznie podswietlony...Ale nim ogladnelismy podswietlone wodospady szlajalismy sie ta fajna uliczka. Poszlismy do jakiegos nawiedzonego domu, z ktorego wyszlam strasznie wystraszona:P Potem bylismy w Hard Rock Cafe...A o 22:00 byly piekne sztuczne ognie:D (W tym jednym dniu zrobilismy chyba ze 100 zdjec:P ( Kasiu wysle Ci na maila:P) ) W drodze powrotnej do domu stwierdzilismy ze bedziemy nocowac u Chudej wiec zadzwonilismy do cioci a potem pojechalismy do wyporzyczalni DVD i wypozyczylismy Biker Boyz:P Fajny film...O trzeciej poszlismy spac:DDD

Wtorek byl tez cudowny... Wstalismy ( cudem) o 11:00, sniadanie zjedlismy w aucie i pojechalismy nad jezioro (gdzie byly faje :P i plaza) Na plazy gralismy w siate, plywalismy sobie no i opalalismy sie:P Siedzielismy tam dobre 6h. no a potem pojechalismy do kina na Tomb Raidera II ( moj ulubiony film i gra )  no a potem do domku do cioci...Zjedlismy nalesniki z syropem a potem spac...No i tak mi te dni minely:P Pappaap:*:*:*