Bez tytułu


06 marca 2005, 20:15

Wczoraj przegielam. I to ostro.
Jak to mowia czlowiek uczy sie na wlasnych bledach...taaa...obym wiecej takich
bledow popelniala. Takich zeby daly mi do myslenia. Wczoraj z lekka przecholowalam.
Lekko to malo powiedziane. Ale alkoholowi w takich ilosciach mowie NIE! Dziwie sie, ze tam
wczoraj nie umarlam na tej lawie. Film mi sie urwal i po mnie. Dobrze, ze Beatka nademna siedziala:*
Dziekuje Ci za opieke i przepraszam jeszcze raz za moje wredne i agresywne zachowanie...:*
Alkoholu do ust chyba przez miesiac nie wezme. A jak juz bede pic, to ograniczam sie do dwoch piw. Gora dwoch.
Tyle dzisiaj sie nameczylam, dalej czuje sie tak dziwnie nieprzyjemnie. Ale mam nauczke. I ciesze sie z tego.
Nastepnym razem 10razy pomysle nim sie do takiego stanu doprowadze. Moze sobie myslicie, "jasne jasne juz to widze".
Ale zobaczycie bedzie tak. No moze czasem sobie walne cos mocnejszego, ale z umiarem. Przynajmniej mi to na zdrowie
wyjdzie. Bedzie ok:)
pozdrawiam:*

07 marca 2005, 18:51
Hanko !!!!!! damy rady :* i ten stan to nie przez alkochol byl :P
f0xf0r4
07 marca 2005, 14:54
ojojojo nie ladnie nie ladnie :P wez sie w garsc :D i nie pij juz.
06 marca 2005, 21:25
Ja też wczoraj przecholowałam, na szczęscie tylko troszeczkę;)

Dodaj komentarz