Bez tytułu


25 listopada 2004, 14:18

Dzien jak dzien... Pizdziawa nieludzka, nudy.... Ehhh.....poprostu szkoda gadac. Mam nadzieje, ze w piatek sie wyszaleje. Tym razem zamierzam isc na medium. Tylko sie bardzo zdenerwuje jak bedzie chujnia. Bo slyszalam, ze jest gorzej niz bylo. Chyba nie moze byc gorzej...Chodz w sumie... moge sie mylic. A zreszta zobaczymy. Ludzie mnie dobijaja. Albo ja sie zmienilam, albo kurwa cos w nich pierdolło np. ufo i sie teraz dziwnie zachowuja. Kurcze, ja tez nie jestem idealna no ale bez przesady. Masakra sie dzieje...czysta masakra. Naszczescie bliscy znajomi zostali tacy, jacy byli. Czyli pojebani. W pozytywnym sensie oczywiscie:) I chyba tylko to pozwala mi przetrwac...oj masakra...

under cover of night
29 listopada 2004, 20:27
kazdy sie zmienia tylko albo w dobrym kierunku albo w zlym :))) zycze udanej imprezki :)))
jaaaaa
29 listopada 2004, 15:29
Brzmi calkiem smakowicie:) Chyba nawet sie skusze:* Tez Cie strasznie kochom:*
Nati
29 listopada 2004, 14:46
o ja ja nareszcie mam linka tojego bloga :D:D:D a wiec tak ja wpadlam na genialny pomysl( ja : ?? ) oki wiec co ty na to zeby we wtorek 21 grudnia isc na bulkem ?? sobie pogadac moze cos wypic albo cos innego ;) Kocham Cie Bardzo Aniu i sorry ze sie tak dlugo nie odzywalam itd :*:*:*
29 listopada 2004, 01:09
Aniu nie przejmuj sie u mnei jest tak samo masakra :-( może ot taki okres zima idzie i teraz wszystko jest trudniejsze zobaczysz przyjdzie znowu pogoda znowu będzie super :-) pozdrowionka śle ;-)heh
JaToJa
26 listopada 2004, 11:05
widze nowy szablon...fajny...trzeba przyznać... ;)

Dodaj komentarz