Bez tytułu


12 lutego 2005, 20:16

Zabawnie... W poniedzialek walentynki:P I znowu spedze je sama....Hehe to mialo zabrzmiec tak drastycznie i w ogole:) Ale nie zabrzmi, bo tak naprawde nie spedze ich sama, patrzac w cztery sciany. Mamy co do tego dnia specjalne plany:) Otuz zamierzamy isc w cztery na walentynkowy koncert, do bomabju:) Kupimy sobie browarki i bedziemy szalec...Takkkk wspaniale spedza sie czas z babami:P Walentynki to sciema:) Dla singli, ofkors:) Bo tam zakochani se poradza i pewnie spedza je w bardzo romantyczny sposob:)

A ostatnio wkrecilo mi sie takie zbawne cos, ze mam ochote na kolacje przy swiecach i przy komandosie:):):):) Mam nadzieje, ze moje marzenie sie w krotce spelni:] Wiec panowie i panie czekam na jakies propozycje:P Bo nie wazne z kim zjem ta kolacje:P Jakos mi nie zalezy na tym by spedzic ja akurat z facetem:P Dobra koncze juz bo pisze bezsensu:D Pozdrawiam :*:*:*

MSG
13 lutego 2005, 12:22
ty spedzisz w \"bomabju\" a ja w gocie... ciekawe jak bedzie, komandos dobrz rzecz... chociarz ostatnio troche go za duzo:P... nieeee komandosa nigdy dosyc :D pozdrawiam... milej kolacji, przy swiecach... tylko szkoda ze jest ci obojetne z kim, to takze jest wazne dla odpowiedziniego \"nastoju\".... :) pa :*
Przyszly Maz Twoj
13 lutego 2005, 02:04
Bezsensu masz racje wyzbyj sie lepiej Tych mysli !! pamietaj, ze bdybym Tam teraz Byl nie skonczylo by sie na Romantycznej kolacji przyswiecach Tylko na romantycznym sniadaniu w Lozku Pozdrawiam i Caluje. a Tak poza tym to czekam na komenta na swoim blogu :] bo zdaje mi sie ze calkowicie wypadlo Ci to z Glowy ;) :*:*:*:*:*:*:*:*
12 lutego 2005, 22:16
mi jak narazie tylko raz udalo mi sie nie spedzac walentynek samotnie... w sumei to nie bede udawac ze przecztalam notke bo klade sie juz chyba spac... jutro przecztam... poza tym to bardzo ladnie wyszlas na zdjeciu :) pozdrawim
12 lutego 2005, 20:28
Komandos rządzi:D:D:D
12 lutego 2005, 20:27
:)

Dodaj komentarz