Bylam bardzo wkurzona, kiedy dowiedzialam sie, ze nie jedziemy na wykus...
Wzielam telefon napisalam smsa do kuzynki. Wsiadlam w pociag i oto jestem:)
W cudowniej wsi, otoczonej lasem. Cisza i spokoj. Dlugie spacery. Ta zyczliwa
atmosfera panujaca tutaj... To wszystko sprawia, ze czuje sie tu jak w niebie.
To nie jest ten sam swiat, w ktorym zyje na codzien. Lubie takie odskocznie.
Jak zapewne kazdy z Was:) Dodaja one optymizmu i sily na dalsze zycie...:)
Ide juz spac, jestem strasznie zmeczona...:*:*:*
Dodaj komentarz