Śmierć....


29 października 2003, 20:01

Nienawidze smierci...zreszta kto ja lubi??? ah...dzisiaj mnie naszly mysli o Łukaszu...Jejciu....Az mi sie lezki zakrecily w oku...Przypominialam soebie stare dobre czasy...wyglupy, zabawy, rozmowy...Ciagle nie umiem uwierzyc..Nie umiem tego pojac...I chyba przez jeszcze dlugie lata nie pojme tego ze go juz przy mnie nie ma...ze niezyje;((Pojde jutro sobie na cmentarz....porozmawiam z nim...szkoda tylko ze on mi juz nigdy nie odpowie...Ale coz....

Uswiadomilam sie rowniez w tym ze mam w okol siebie mnostwo przyjaciol ktorym chyba na mnie zalezy....I dziekuje im za to ze przy mnie sa w tak trudnych dla mnie chwilach:* 

Ah....Milosci raczej nie znajde bo pomyslmy....hmm...ktoz by mnie chcial...ale dobra olac to przywyklam do ciaglych "koszow" i niepowodzen...jestem jaka jestem i nikt tego nie zmieni.....

bad girl
29 października 2003, 20:24
Taaa...moze pod tym wzgledem tak...ja juz bym sama wolala umrzec niz patrzec na smierc...na smierc bliskich a co dopiero przyjaciol....Chyba mnie rozumiesz....
29 października 2003, 20:23
ups chyba cos mi sie spiepszylo :P tego pierwszego nie mialo byc ;]
29 października 2003, 20:22
czemu nie lubisz smierci ?? ona nie jest zla tylko pomaga ci zakonczyc cierpienia... pod tym wzgledem malo osob mnie rozumie..ale ona jest naprawde urocza...przynajmniej ja tak twierdze i zawsze bede na nia czekac
29 października 2003, 20:20
czemu boisz sie smierci ?? ona nie jest zla tylko pomaga ci zakonczyc cierpienia...

Dodaj komentarz