Archiwum listopad 2003


NIENAWIDZE POZEGNAN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
28 listopada 2003, 18:55

Dzisiaj myslalam ze wykorkuje psychicznie;(((( Moj najlepszy przyjciel Zielony wyjezdza jutro;(((( Dzisiaj bylam sie z nim pozegnac....buuuu;(((( Nienawidze pozegnan....Mam nadzieje ze juz nigdy wiecej z nikim sie zegnac nie bede musiala...na tak dlugo;((( Papa najlepszy przyjacielu:***

A tak po za tym to starsznie stesknilam sie za Dawidkiem;((( Kocham Cie straaaszzznieeee:****

Pomarzyc czasem mozna:P
24 listopada 2003, 20:25

Hie hie....Ostatnimi czasy sciagam z kazy duzo wystepow na zywo Good Charlotte:))) Hie hie i stwierdzilam ze bardzo bym chciala na taki koncercik sobie pojechac:] Bo niezly rozpierdol maja na koncertach:D:D:D Chyba zaciagne bracika do Londynu, bo tam czesto graja koncerty:D a on lubi czasem sie wyszalec:] I stwierdzam ze ta muzyka do niego pasuje:] Jak sobie przypomne jak szalal na sex pistolsach:))) uhuhhhuh:))) No wiec bede zbierala na bilety :P  Moze za jakies kilka lat zobacze ich na zywo... A znajac moje szczescie to tylko jakies male marzenia raczej nie do spelnienia:P:P:P Ale czasami fajnie jest tak sobie pomarzyc:D:D:D

Bez tytułu
19 listopada 2003, 18:52

Blee....Nienawidze szkoly:((( Tylko ciagle kucie i kucie.....Ta rutyna mnie dobija...Grrrr...jak nie lubie polskiego... Wlasnie przerabiamy "Syzyfowe prace" i jutro juz musimy umiec opowiedziec dzieje Marcina ((glownego bohatera)) dupa a ja jestem dopiero na 9 rozdziale:P:P:P Naszczescie znalazlam w necie jakies wypracowanie na jego temat. O jeden klopot mniej:))) Jeszcze mi pozostaly do nauczenia dwa przedmioty...Matma i Chemia....Blee....zzygac sie mozna....O 21 ide do Pati zeby mi mate wytlumaczyla....bosh jak mi sie nie chce...:(

Dosc o nauce....ble ble ble....chodz w sumie o czym tu wiecej mozna napisac? W piatek zapowiada sie fajna imprezka co nie Paulinko???hie hie i potem do mnie na noc:] Znowu wypozyczymy jakis horror przy ktorym bedziemy lac ze smiechu...buhahaha   Dobra ja ide na kolacyjke:P I dalej sie uczyc;(((( RATUNKUUU:P Ale naszczescie znowu weekend zaniedlugo....jedyna nadzieja.....

hie hie nio i bardzo kocham Dawidka najwspanialszego czlowieczka na tej ziemi:*

A i zapraszam was na bloga mojej kochanej Paulinki:] hihihi oto adres:D:D:D www.blogi.pl/blog.php?blog=gera :D:D:D

Bez tytułu
14 listopada 2003, 15:00

ble ble ble.....I znowu weekend:] Ale w sumie co to za weekend skoro trzeba isc jutro do budy:/ Bosh...jak ja tego nie lubie...I wiecie co?? JA juz nie pije:))) Tak tak wiem...ciezko w to uwierzyc...Znaczy sie bede pic ale tylko w jakis szczegolnych okazjach i tylko piwa:) Koniec z winami:] hie hie:)))

W sumie u mnie nic ciekawego sie nie dzieje...z mama jest ciagle zle:( Ale mam nadzieje ze sie z tego wywinie...I bedzie wszystko ok:) Babcia wrzucila na luz ale nie wiem na jak dlugo:P hie hie:P Razem z Ola wymyslilismy sobie hymn:] I sobie teraz spiewamy:P:P:P:P Sorry falszujemy:P Dobra ja juz koncze bo zaraz Paulinka po mnie przychodzi:)))

"I'm a much happier guy than a lot of people think I am" - Kurt Cobain

 

Bez tytułu
10 listopada 2003, 12:29

hmm.....juz raz zabieralam sie za pisanie tej notki no ale....zjebala sie:P:P:P No i musicie mi wybaczyc ale nie chcialo mi sie jej drugi raz pisac:D

No wiec weekend byl zajebistyyyy!!!!:D:D:D Nocna zbiorka, Dawid i alkohol:D:D:D Wyjebana sprawa:] A niedziela uff...mega popijawa u Zielonego od 16:))) A pozniej poszlismy sobie do parku i bylo fajnie:]

Tylko jak zwykle moja babcie cos jeblo:/ Ale huj ona mi humoru swoja gadka nie zjebie...A dawanie szlabanu nic tu nie pomoze bo to najbardziej popierdolona rzecz na swiecie...Ale dobra niech sobie mnie wychowuje na lata ee....jej mlodosci bo i tak to jej nic nie pomoze://// Dobra ja juz lece bo chyba tu zaraz kurwicy dostane:P:P:P Narazie:D

Kocham Cie Dawidku:****