Archiwum grudzień 2003


Bez tytułu
29 grudnia 2003, 16:05

hehe:) Ostatnio calkiem fajne czas plynie:) Nareszcie przyjechal Zielony:) Hujowo bylo bez niego..qrcze najbardziej boli mnie fakt ze juz za tydzien trzeba jsc do tej pierdolonej budy:/ Dwa tygodnie wolnego to zdecydowanie za malo...hehe dzisiaj bylam sobie z Ola, Paulinka, Zielonym i Łysym w schronisku:) Biednie zwierzaki:( Zielony chcial sobie przygarnac kotka no i mial mala rozterke czy wziac czy nie bo nie gadal na ten temat z mama hehe i bal sie ze go z domu wypierdoli razem z tym kociakiem...heheh i pol godziny tak rozwazal i w koncu nie wzial tego kotka:(:(:( Bo stwierdzil ze musi pogadac i przekonac matke....No wiec poszlismy z tego schroniska i skierowalismy sie na przystanek autobusowy ale jeszcze po drodze wsrtapilismy do sklepu po...:> Piwka:D:D:D i Sprita:) hie hie fajnie ten dzionek a raczej pol dzionka minal:] heheh...a za dwa dni sylwek...mmmm.....No wiec zycze Wam szczesliwego nowego roku:D:D:D hehe i wpisywac sie do ksiegi:D

:P
24 grudnia 2003, 20:57

Ale ten rosz szybko przelecial...No ale mimo wszystko chcialabym zlozyc wszystkim zyczenia

Zdrowych spokojnych Swiat, w rodzinnej atmosferze:) 1000000 prezentow, powodzenia w Nowym Roku....Samych radosci no i spelnienia marzenn:) Pijanego ale przede wszystkim udanego Sylwka:* Zycze Wam WSZYTKIM!!!

 

PRL :)
16 grudnia 2003, 16:42

Punk Rock Later to jedna z moich najlepszych imprez na jakich bylam:) Robilam niezle wlki z Asia zeby sie dostac na pyte i udalo mi sie:) Pogo przez 8 godzin:) Jak ja to kocham:) Naprawde bawilam sie swietnie zreszta to malo powiedziane:) Poznalam fajnych ludzi :) Kurcze fajnie by bylo gdybysmy wszyscy mieszkali w jednym miescie :) Pewnie byly by same popijawy:] A jak:) Kupilam sobie plytke Dezertera za jedyne 20 zl i plakat:] ah....kiedy bedzie nastepne PRL....juz siem doczekac nie umie:D

Bez tytułu
12 grudnia 2003, 19:45

Czos fajnego:):P:P:P

 

0) Nie ma sensu zycia
0a) sens zycia istnieje, ale jest nietrwały i szybko znika, nie
warto zawracac sobie nim glowy
0b) sens zycia zmienia sie czesciej niz ty zmieniasz skarpetki
0b.1) jezeli sens zycia utrzymuje sie dluzej, powinnas/powinienes niezwlocznie odweidzic lekarza lub popelnic samobojstwo

1) Jesli cos Ci nie wychodzi, to znak, ze bedzie gorzej.

2) Jesli cos ci wychodzi, to znak, ze wkrotce przestanie

3) Jesli cos sie ciagle pogarsza, to znaczy, ze lepiej juz nie bedzie (bo juz bylo) ===> idz sie zabic

4) Jezeli zatraciles sens zycia - nie zabijaj sie! w ten sposob pokazesz, ze samobojstwo to Twoj sens zycia
4.1) Nie ma przeciez sensu zycia. Po co wiec zyc? Zabij sie. Olej co pomysla inni
4.1.1) Beda zreszta zbyt zaskoczeni (no bo przeciez nie zmartwieni), zeby myslec.
4.1.1.1) I tak o Tobie zaraz zapomna
4.1.2) Jezeli sie nie zabijesz, pokazesz, ze Twoim sensem zycia bylo podobanie sie innym. A to prowadzi do sprzecznosci.

5) Jezeli czegos brakuje, to zwykle znaczy, ze nigdy tego nie bylo.

6) Jesli czegos nie ma, a jest potrzebne, to i tak tego nie dostaniesz, wlasnie dlatego, ze jest potrzebne

7) Ad5. jezeli jednak to bylo, to znaczy, ze stracilas/es cos cennego, wartosciowego, cos co sie Tobie podobalo, chcialas/es to miec, a juz tego nie masz, brakuje Ci tego. Czy nadal widzisz sens zycia? Patrz punkt 4.1

Jezeli czegos nie rozumiesz, to znaczy, ze gubisz sens zycia (o ile istnieje).

9) Jezeli ma byc gorzej, to zaraz bedzie. Wniosek: Po co zyc, skoro lepiej juz i tak nie bedzie (bo juz bylo) Patrz punkt 3

10) Zawsze mozesz pogorszyc swoje polozenie.

11) Nigdy sama/sam nie mozesz poprawic swojego polozenia
a) Jesli jestes w polozeniu beznadziejnym, idz sie zabic.
b) Jesli jestes w polozeniu innym niz beznadziejnym, to zaraz sie znajdziesz w powyzszym. Wtedy patrz punkt 11.a

12) Inni Ci nie pomoga, bo im sie nie chce.
13) Jesli masz klopoty:
13.1) wywolalas/es je sama/sam:
13.1.1 jest to Twoja wina
- wszyscy Ci to powiedza
- wszyscy sie od Ciebie odwroca
- zostaniesz sam/sama
- patrz pkt 11
- skoro i tak bedzie gorzej, to po co zyc?
- idz sie zabic
13.2) wywolali je inni
- beda chcieli zwalic wine na Ciebie
- patrz pkt 14
13.3) nie wiadomo czyja to wina
- co Ci szkodzi wziac wine na siebie?
- i tak by ja wszyscy na Ciebie zwalili
- patrz punkt 13.1.1 lub 14
13.4) jezeli Twoje klopoty pojawily sie bo kogos stracilas/es, to to i tak juz tej osoby nie odzyskasz. Wniosek jest oczywisty: idz sie zabic.

14) Jesli ktos zwala cos na Ciebie
14.1) jest ich wiecej
- i tak Cie przekonaja, ze to Twoja wina, bo jest ich wiecej
- to Twoja wina
- patrz punkt 13.1.1
14.2) jest ich mniej
- to niemozliwe. zwariowalas/es
- choroby psychiczne sa nieuleczalne
- idz sie zabic - chcesz chorowac do konca zycia?
14.3) jest ich tyle samo
- wiec jest was dwoje. Zabij siebie albo jego/ja - bedzie spokoj
- winny jest zabity
- jesli zabilas/es - to twoja wina (smierc drugiego czlowieka).
- patrz punkt 13.1.1

15) Ktos Ciebie zostawil: zastanow sie czyja to wina.
15.1) jesli nie Twoja, patrz punkt 13.2
15.2) jesli Twoja: nie ma co sie oszukiwac. Masz spaprane zycie. Po co dalej zyc? Idz sie zabic.

16) Ty kogos zostawiles: zastanow sie czyja to wina.
16.1) Nie ludz sie, ze to ta osoba Ciebie sprowokowala, abys ja zostawil. To Twoja wina (13.1.1). to Ty sprowokowalas/es prowokacje tej osoby!
16.2) Nie zapominaj - jak zawsze - idz sie zabic

17.1) Jesli nie masz kogo zostawic
- to tylko i wylacznie Twoja wina (13.1.1). lepiej juz nie bedzie (wiemy czemu) - nikogo nie znajdziesz.
- jestes sama/sam
- patrz punkt 11

17.2) Jesli masz kogo zostawic
- wczesniej czy pozniej sie z ta osoba rozstaniesz, bo szczescie nie trwa wiecznie
- bedzie gorzej
- po co czekac az tak sie stanie? - zabij sie teraz

1Uwazaj na inwestycje.
18.1) jezeli inwestujesz swoje szczescie to jest to blad. Twego szczescia juz nigdy nie odzyskasz - przepadlo bezpowrotnie. Twoje pragnienie posiadania wiecej szczescia niz to ktore posiadasz spowoduje, ze stracisz to co masz, a nic nie zyskasz. Poki mozesz wstrzymuj inwestycje szczescia. Jezeli jest juz za pozno, idz sie zabic - bo 'wczesnie' i 'w pore' juz bylo.

19) Uwazaj, z kim sie zadajesz.
19.1) wydaje Ci sie, ze on/ona jest tym jedynym
19.2) wroc do domu, poczekaj 24h
19.3) jesli 19.1 to nadal prawda, patrz punkt 19.2
19.4) jesli 19.1 to nieprawda, straciles wlasnie mozliwosc posiadania kogos bliskiego. Jestes sama/sam. Patrz punkt 11.

20) Nie ma sensu czytac dalej, bo i tak dalej nie ma nic pozytywnego.

21) Pisanie dalej zostaje zawieszone na czas nieokreslony.

22) Jezeli inni Cie nie rozumieja, to znaczy, ze jest zle.

23) Jezeli jest zle, to znaczy, ze
- mogloby byc lepiej. Ale wiemy, ze nie bedzie (przypomne: lepiej juz bylo)
- bedzie wiec gorzej
- patrz punkt 9

24) Jezeli czegos nie mozesz, to znaczy, ze
- zle probujesz: to Twoja wina, patrz punkt 13.1.1
- dobrze probujesz, ale nie wychodzi. Jest to ich wina. Patrz punkt 13.2

Bez tytułu
10 grudnia 2003, 22:03

Qrwa....te zycie daje mi ciagle po pysku:/ Czy ono kiedys w koncu PRZESTANIE??!! Ja juz tak nie wyrabiam:(((Chce sie poczuc komus potrzebna...Ale to raczej niemozliwe.... Jestem poprostu nikim platajacym sei gdzies po kuli ziemsiej....ehhh...dosc tego uzerania... Musze isc do szpitala czy gdzies do lekarza zrobic sobie porzadne badania na watrobe...Bo strasznie boli i nie wiem co jest tego przyczyna...znaczy sie ehh...wiem za duzo win:P I w ogole alkoholu:(

Musze sie jakos postawic na nogi...tylko jak?