29 grudnia 2003, 16:05
hehe:) Ostatnio calkiem fajne czas plynie:) Nareszcie przyjechal Zielony:) Hujowo bylo bez niego..qrcze najbardziej boli mnie fakt ze juz za tydzien trzeba jsc do tej pierdolonej budy:/ Dwa tygodnie wolnego to zdecydowanie za malo...hehe dzisiaj bylam sobie z Ola, Paulinka, Zielonym i Łysym w schronisku:) Biednie zwierzaki:( Zielony chcial sobie przygarnac kotka no i mial mala rozterke czy wziac czy nie bo nie gadal na ten temat z mama hehe i bal sie ze go z domu wypierdoli razem z tym kociakiem...heheh i pol godziny tak rozwazal i w koncu nie wzial tego kotka:(:(:( Bo stwierdzil ze musi pogadac i przekonac matke....No wiec poszlismy z tego schroniska i skierowalismy sie na przystanek autobusowy ale jeszcze po drodze wsrtapilismy do sklepu po...:> Piwka:D:D:D i Sprita:) hie hie fajnie ten dzionek a raczej pol dzionka minal:] heheh...a za dwa dni sylwek...mmmm.....No wiec zycze Wam szczesliwego nowego roku:D:D:D hehe i wpisywac sie do ksiegi:D