28 maja 2004, 13:57
No i jakos wszystko wraca do normy...Nawet sie ciesze z jednej strony...W szkole juz luz....Oceny prawie powystawiane....ehhh....Ide gdzies na miasto...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
No i jakos wszystko wraca do normy...Nawet sie ciesze z jednej strony...W szkole juz luz....Oceny prawie powystawiane....ehhh....Ide gdzies na miasto...
Ludzie sa naiwni i dwulicowi....MAM ich dosyc....Mam ich po dziurki w nosie.... Slodkie oczka i gadki sa poprostu na ich poziomie.... Powiedzialabym cos bardzo brzydkiego ale nie chce urazac tych normlnych, pospolitych ludzi ktorzy sa poprostu w porzadku...
A co ja sie bede przejmowac... Koniec tego depresyjnie-zdolowanego zycia... Ciagle marudzenie i tak nic nie da. Ludzie byli, sa i zawsze beda najwredniejszymi i strasznie falszywymi osobnikami. Nie ma czlowieka bez skazy. Dlatego przestaje sie nimi przejmowac. Niech ida sobie ta swoja falszywa droga. Nie bede tu wymieniala po kolei imion bo tu nie o to chodzi. Ja wcale tez nie jestem swieta. No ale tez nie jestem taka jak Ci ktorych znam. I nie chodzi mi tu o wszystkich tylko o kilka takich osobnikow. No dobra juz sie do nich nie przywiazuje. Szkoda pieknych i wspanialych dni na rozpacznie po nich....