Archiwum wrzesień 2003, strona 1


...
11 września 2003, 22:43

Jutro naszczescie juz piatek i dlugo oczekiwany ((przynajmiej przezemnie)) weekend..:)))

A jutro po szkolce idziemy do żelaznej na pyszne ((mam przynajmniej taka nadzieje)) lody ummm....potem moze polazimy sobie jeszcze po miescie kto to wie..heh:))) Dzisiaj bylam na kolku z bioli...I musze stwierdzic ze babka niezle mnie nazschizowala:PMusze sie nauczyc na pierwszy etap olimpiady ...sorry wykuc - cala ksiazke z bioli z I i II klasy a na ostatni etap od I-III klasy:P Watpie ze wyrobie no ale moze...kto to wie. Dzisiaj dzwonili z Logmaru i dowiedzialam sie ze anglika mam w poniedzialek:) I nawet fajnie bo praktycznie caly dzien bede poza domem...o osmej zaczynam lekcje mam do pietnastej piec a na pietnasta trzydzisci na anglika. No a angielski konczy sie o 17.00 wiec w domu bede okolo 18.00:))))Ale znajac mnie po jakims miesiacu juz nie bede dawala rady:P Kurcze ale ja bezsensu pisze:D:D:D Wybaczcie mi:)

W sobote jedziemy sobie z Nati Pati i laskami z klasy((Nati)) na przystan sobie troche pobalowac. postaram sie jescze zwinac Kasiorka no i mam nadzieje ze sie z nami zabierze...majt stwierdzil ze tez tam wpadnie:D:D:D No i cale to cos potrwa tak gdzies do 20:00:D:D:D Dobra ja juz koncze bo na serio zaczynam gadac bez sensu...papa bananaaa wayyyy

Szkola jest fe!
10 września 2003, 17:25

No i minal kolejny dzien tej pieprzone budy...Sama nie wiem jak to wytrzymuje:P Naszczescie jutro sa skrocone lekcje to przynajmniej jakos sobie odpoczne...Ide jutro tez na kolko z Bioli:P:P:P Moze jak mi sie poszczesci to zostane laureatka i zwolnia mnie z tych pieprzonych testow...Ale bym sie cieszyla:D:D:D Dopra wracam na zieme bo to niemozliwe zebym zostala laureatka hahahahaha....Szczerze mowiac nic mi sie nie chce:/ Musze sie isc zaraz uczyc i jeszcze przepisac zade z maty...bosh Ci nauczyciele wariuja!!! Dopiero pierwszy tydzien szkoly a Ci juz z takim kuciem wyjezdzaja:[ A w przyszlym tygodniu juz sprawdziany chca nam robic...Czasami sie zastanawiam czy nauczyciele maja jakies odczucia...Bo mam wrazenie ze to sa bez liosne maszyny, ktore robia to co im sie karze. Sa wyjatki ale naprawde jest ich bardzo malo. Zreszta sami wiecie najlepiej....

a to krolik ktory minionej nocy rozpierdolil klatke.

...:[
09 września 2003, 19:02

Jestem ZLA!!!! Blog mi sie sypnal i szablon z Kurtem sie nie chce wgrac..:((( blogers ma narazie dzial z szablonami w przebudowie wiec watie ze w najblizszym czasie znowu tu zagosci szablon z Kurtem;((( Wogle tak sie staralam zeby tamten blog jakos wygladal a tu zonk...Ale co zrobic jak nic nie poradzisz... Ten szablon nawet jest calkiem calkiem ale ja CHCE KURTA!!!!!! juz lecem bo jestem zabardzo wsciekal...papapa:*

:P
06 września 2003, 13:49

heh....nic ciekawego sie nie dzieje na tym swiecie tylko SKOLA I SKOLA;(((( Ale za to weekend jest spokojowy i jakos da sie wytrzymac...Gdyby jeszcze tylko nie trzeba bylo sie uczyc....No ale coz, trzeba byc optymistycznym i myslec ze juz za 10miesiecy WAKACJE!!!!:D:D:D:D:D No to ja juz lece bo zachwile przyjdzie Kasia:D paps

 

Bez tytułu
01 września 2003, 22:40

No i zaczela sie...ta glupia i bezsensowna szkola...Nie lubie szkoly:(((( Ale mimo wszystko ciesze sie ze ten tydzien jest jeszcze w miare luzny, bo tak to bym chyba zwariowala:P Heh..fajna byla niedziela:) Przyszla do mnie Kasia i gadalysmy sobie w moim pokoiku, pokazywalam jej filmiki i zdjecia z kanady, no i dalam jej prezenta - ktory jej siem podobal i bardzo siem z tego cieszylam:))) Potem pojechalismy z moim bratem i z Kasia napasc na Ikee a Robert pojechal do jakiegos kolesia:] No wiec ja sobie kupilam stolik, ramke, pudla, i takie pikajace serduszko;] A Kasia sobie kupila pikna wiklinowa lampke:))) Potem jechalismy do Cinema-city w katowicach ale okazalo sie ze prawdopodobnie ktos podlozyl tam bombe wiec wszystkie seanse byly odwolane....No to pojechlismy do Cinema - City w Rudzie Slaskiej i ogladnelismy film 2 gniewnych ludzi:))) Bardzo mi sie podobal:)))) W srodku seansu zachcialo nam sie z Kasia do WC no i jak sie film skonczyl to chcielismy sobie pojsc no ale prosioki zamknely kino i musialysmy czekac az dojedziemy do domu:( W domu bylismy tak gdzies okolo 23:00

Dzisiaj w sumie tez bylo zajebiscie:))) Bylysmy na glinoku i w Tele Pizzy:))) Nie ma to jak stara paczka:)) Koffam was!!!!Narazie ja juz mykam - papapa