28 września 2003, 20:38
Stwierdzam ze pojebani ludzie pojebanymi ludzmi juz zostana i nic tego nie zmieni...Np. Taka Ania Ciszak (( O bosh...czemu ja tez sie tak musze nazywac://)) Nawet nie umi sie pogodzic z tym co o niej myslimy, mysle. Nasyla swoje kolezanki na blogi by ja bronily...A one gowno tam zdzialaja !!! A teraz mysli ze jak se da opisa ze chce umrzec to wszyscy sie nad nia zlituja....:[[[[ O boy...tak pojebanej falszywej laski jak ona nie spotkalam nigdy...A do tego jest jescze mega zalosna...Zaszla mi niezle za skore i bedzie miala juz u mnie przejebane do konca mojego zywota...Ja juz nic o niej nie pisze bo mi sie na zygi zbiera....Ale musialam juz tu cos o niej powiedziec bo jush poprostu nie umialam wytrzymac....
Dobra dosc o tym:]]] Dzisiaj byl bardzo fajny dzionek:))) Do 16 ogladalam sobie bajki na Cartoon Network a pozniej poszlam na miasto bo siem umowilam z Nati:]]] Po drodze do big stara spotkalam Tweetego i reszte:]]] Musze stwierdzic ze fajnie wygladasz w skorze Tweety:D:D:DMoze zostaniesz metalem???Ale co do browara to no comments...buhahaha:P:P:P No i pozniej poszlam pod B.S gdzie sie z Nati umowilam i poszlysmy do konesera po dwa piwka i paczke fajek:P No i potem na glinoka:]]] JA otwieralam piwo cyrklem ( jestem genialna - nawet je szybko otworzylam) a Nati sobie palila:D:D:D:D Mialysmy lekka kape( no przeciez to my slabe glowki:P:P:P) i poszlysmy sobie na miasto...Siedzialysmy sbie tam chyba z 3 godziny, wymienilysmy sie kolczykami ( z pepka:D:D:D)....Heh tak gdzies po 19 przyjechal po mnie brat a po Natalie mama :D:D:D:D hehe i teraz sobie siedze na necie i czekam na zielonego...hehe:D:D:D:D:D:D