26 stycznia 2004, 18:50
Ta choroba mnie wykancza...czuje jak powolutku opuszczaja mnie sily...Ale to chyba normalne przy grypie...Musze jesc wedlug jakies cholernej diety...to mnie dobija jeszcze bardziej...No i nadodatek zaczelo mi sie nudzic...Wiec teraz bede tu czesciej pisala... Moze to i dobrze moze i nie... Biblioteka mnie sciga za ksiazki...hehe...jak narazie to ich nie oddam bo mi sie nie chce, a po za tym chora jestem... Najbardziej wkurwia mnie fakt, ze na nocna nie pojde...ehh...Znalazlam fajna nowa gitarke elektryczna za 510zl a qrcze berat nagadal moim starym i nie chca mi jej kupic...
Ide poczytac jakas ksiazke....