Najnowsze wpisy, strona 15


Bez tytułu


05 września 2004, 22:56

Bol? Smutek? Rozczarowanie? Zlosc?..... Nie wiem... nie umiem postawic sobie diagnozy, ale wiem ze brakuje mi czegos... Tak bardzo mocno... Nie wiem dlaczego wieczorami mam ochote plakac i lzy mi same splywaja po twarzy... Dlaczego kazdy moj usmiech jest przymusowy i tak strasznie boli? Nie wiem... nie umiem odszukac wlasnego wnetrza...nie umiem znalesc spokoju i rownowagi. Moze mam depresje? Watpie bo dalej mam ochote spotykac sie z ludzmi i z nimi rozmawiac...jest mi to bardzo potrzebne...

Ale dlaczego dlaczego jest mi tak zle? Zadaje retoryczne pytania...chodz w sumie moze dostane na nie odpowiedz...Ale zadna nie bedzie trafna poniewaz zaden z Was nie wie jak podle sie czuje....Wiem ze okaleczanie sie jest najwieksza glupota czlowieka ale poprostu to gaszenie wewnetrznego bolu...Lepiej jest sie okaleczac niz zginac z wlasnej bezradnosci....

Bez tytułu


03 września 2004, 19:42

Szkola... nieciekawie. Wole sie na ten temat nie wypowiadac... Sama rzez juz od pierwszych dni...

A zycie? Ucieka jak kazdemu. Wszystkie dni sa monotonne, takie puste... no ok moze inne lekcje. Ale mimo wszystko, nudy...I to wielkie. Nawet nie wiem co tu pisac, bo wszystko jest takie same. Zadnych nowych zdarzen, ciekawych wypadow i przygod...Nic pustka. Albo ja jestem slepa i leniwa albo Ci ludzie i swiat ogolnie schodza na psy....

Bez tytułu


16 sierpnia 2004, 21:51

Umarł, padł, zaginał w odmętach głupoty.
Ale ciii....
Nie mow nikomu.
Po co ludzie maja wiedzieć, że ich nie ma?
Niech żyja w błogiej nieswiadomosci, pojeni własna głupota, zamknieci w swoich sanktuariach, posiadajacy swoje własne galaktyki, drogi mleczne, supernowe tryskajace strumieniami głupoty.
Niech ludzie bawia się nadal, nie zważajac na to, iż ziemia pękła i z nieba ognisty deszcz leci, że spadł z nieba na szatana. Niech pływaja w morzu alkoholu, telewizji, internetu, promocji, darmowych SMS, darmowych prochach, darmowej miłosci. Tutaj nic im nie grozi. To morze jest przecież płytkie...tak bardzo płytkie.

Bez tytułu


14 sierpnia 2004, 21:13

Zrozumcie, to wszystko bzdury, same bzdury...
Jeden stek bzdur. Zrozumcie, nic na to nie poradzę, nic...Zrozumcie. Urodzilam się martwa. Z wami jest inaczej. Nie urodziliscie się martwi. Ooooch, jak było ciężko...mi...wam.. mi... wam.
Nic na to nie poradzę. Matka mnie poroniła. Wysłuchalam tylu obelg, że umarlam. Urodzilam się martwa. Nic na to nie poradzę. Jestem zmęczona. Poddaję się. Wy macie jeszcze szansę. Wysłuchałam tylu obelg, że urodzilam się martwa. Wam jest łatwo. Ja urodzilam się martwa i mialam cięzkie zycie. Jestem zmęczona.

Bez tytułu


12 sierpnia 2004, 14:47

No wiec dzisiaj wyjezdzam znowu na wies....Z jednej strony sie ciesze - bede miala duzo czasu na rozmyslanie, pisanie wierszow i bujanie w oblokach:) Ale z drugiej strony bedzie mi brakowalo tych wszystkich twarzy, tych najlepszych na swiecie ludzi ktorzy darza mnie tak wielka sympatia, tak wielkim zrozumieniem i zaufaniem...Z reszta ja czuje do nich wszystkich to samo i strasznie mi na nich zalezy ... No poprostu ludzie kocham was:** Ale napewno dobrzemi zrobi taaki odpoczynek... Wiec papa:* Dozobaczenia wktrotce:*